Z zachowanych źródeł archiwalnych wynika, że w Strzemieszycach Wielkich szkoła elementarna powstała za czasów pruskich w 1806 roku. Była to pierwsza placówka oświatowa funkcjonująca w tej miejscowości. Zajmowała murowany, ale kryty słomą budynek, który stał przy drodze prowadzącej przez wieś w kierunku Sławkowa i Olkusza. W 1820 roku nauczycielem był tutaj Szymon Warwasiński. Jak stwierdzają odpowiednie dokumenty, miał 22 lata, był narodowości polskiej, wyznania katolickiego, a wykształcenie odebrał w seminarium Opolskim. Nowo powstała szkoła gromadziła dzieci ze Strzemieszyc Wielkich i Małych oraz z osady Niemce (dzisiejsze Ostrowy Górnicze przyp. aut.). Mieszkańcy tych trzech miejscowości stanowili tzw. Towarzystwo Szkolne, które ponosiło koszty utrzymania szkoły i nauczyciela.
Ponowna organizacja szkoły w Strzemieszycach Wielkich nastąpiła 6 czerwca 1819 roku. W momencie spisywania protokołu organizacji szkoły w Strzemieszycach Wielkich, mieszkańcy Strzemieszyc Małych zgłosili chęć założenia osobnej szkoły. Władze województwa krakowskiego przychyliły się do tych próśb, a Komisarz Obwodu Olkuskiego wystawił w dniu 15 listopada 1819 roku pismo, w którym stwierdził „aby takowemu żądaniu Mieszkańców Małych Strzemieszyc dogodzić”. W ten sposób rozpoczęła się historia szkoły w Strzemieszycach Małych.
W Strzemieszycach Małych tak jak w większości wsi, gdzie chciano założyć szkołę, nie było odpowiedniego budynku na tego rodzaju placówkę. Uciekano się więc do różnych sposobów by temu zaradzić. Najprostszym wyjściem z takiej sytuacji było wynajęcie izby w którymś z domów prywatnych lub w budynku parafialnym. Jednak najbardziej wskazanym dla poprawnego działania szkoły było wybudowanie osobnego budynku szkolnego. Zaplanowano więc budowę szkoły. Działkę budowlaną miały wyznaczyć na swoich ziemiach władze górnicze, podobnie miało być z gruntem dla nauczyciela. Wytyczono pas ziemi, który do dziś zajmują zabudowania szkolne.
Nie zachowały się także informacje o wyglądzie pierwszego budynku szkolnego. Można tylko przypuszczać, że był on drewniany, kryty gontem, w typie innych, pobliskich chat chłopskich.
W pierwotnym budynku szkoła funkcjonowała aż do listopada 1864 roku, kiedy postanowiono wybudować nową szkołę. W pierwszym opisie tego budynku, sporządzonym w 1868 roku przez nauczyciela Przybyłka, czytamy: „szkoła posiada dom drewniany, złożony z izby 16 stóp długiej i 16 stóp szerokiej, drugiej izby takichże rozmiarów, małej izdebki dla przyborów szkolnych i zabudowania gospodarcze”. Ten opis budynku, który pamiętają najstarsi mieszkańcy Strzemieszyc Małych bowiem szkoła mieściła się w nim przez prawie siedemdziesiąt lat.
Przez prawie sto lat personel szkoły w Strzemieszycach Małych stanowił tylko jeden nauczyciel, chociaż w momencie założenia tej placówki oświatowej było we wsi około 60 dzieci w wieku szkolnym. Liczba ta niewiele się zmieniała w następnych latach. Dopiero w II połowie XIX wieku wyraźnie zwiększyła się liczba uczniów. Zgodnie z założeniami ówczesnej pedagogiki nauka odbywała się według systemu Bell-Lankastra, czyli „systemu wzajemnego nauczania”. Najbardziej zdolni uczniowie, którzy opanowali już pewien zakres wiadomości zastępowali nauczyciela, ucząc swoich mniej zdolnych rówieśników w kilku grupach. W ten sposób nauczyciel i jego „uczniowie-pomocnicy” mogli nauczać jednorazowo nawet kilkuset uczniów. Taki system nauczania trwał w szkole strzemieszyckiej do czasów I wojny światowej.
Program nauki w szkole wiejskiej obejmował: czytanie druku i pisma, pisanie, rachunki pamięciowe, naukę moralną i religii. W klasach wyższych dodana była nauka o zachowaniu zdrowia, o hodowli i leczeniu bydła, nauka wiadomości rolniczych, znajomości miar, wag, pieniędzy oraz praw obywatelskich.
Lekcje rozpoczynały się o godzinie ósmej, trwały do jedenastej, a po południu dzieci uczyły się jeszcze dwie godziny od czternastej do szesnastej. Najmłodsi uczniowie przebywali w szkole początkowo tylko godzinę, aby się nie znudzili lekcjami i bezczynnością, kiedy nauczyciel musiał się zająć ich starszymi kolegami. W pierwszej klasie dzieci poznawały i składały litery, w drugiej zaczynały czytać i pisać, do trzeciej klasy przynależeli ci uczniowie, którzy już dobrze czytali, pisali i rachowali.
Efekty pracy nauczyciela zależały od wielu czynników. Kłopoty z frekwencją na pewno nie sprzyjały osiągnięciu przez ucznia dobrych wyników w nauce. Dodatkowo na poziom nauczania wpływał brak kontaktu ucznia z książką poza szkołą. W czasach tych prasa nie była jeszcze dostatecznie rozpowszechniona zaś jedyną książką dostępną dla dziecka w domu rodzinnym był zazwyczaj modlitewnik. W wielu rodzinach i jego nie było. Trudne warunki materialne rodzin włościańskich, słabe zbiory, pańszczyzna, a także wysokie podatki powodowały, że ostatnią rzeczą kupowaną przez chłopów były właśnie książki szkolne.
Dzieci kończące szkołę w wieku 11 lub 12 lat traciły w zasadzie kontakt z nauką i dożywając pełnoletności pozostawały w wielu wypadkach wtórnymi analfabetami. Sytuacja taka zmieniała się bardzo powoli, a analfabetyzm nie został wytępiony z polskiej wsi nawet po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Niezależnie od powyższego wielu spośród naszych dziadków i pradziadków biegle pisało i czytało po polsku i rosyjsku.
Pierwsza informacja o działalności szkoły w Strzemieszycach Małych pochodzi z 15 października 1915 roku. Była to wtedy publiczna, dwuklasowa szkoła koedukacyjna.
Arkadiusz Rybak