Karczma, zazwyczaj położona wzdłuż traktu – a przechodził takowy przez Strzemieszyce już wiekach średnich, była zawsze jedną z ważniejszych – obok dworu czy kościoła – instytucji wiejskich. W warunkach polskich zazwyczaj obsługiwana była przez rodziny żydowskie, chociaż z wyłączeniem dóbr kościelnych, z którymi mamy do czynienia na naszym terenie (klucz sławkowski). Kiedy powstała najstarsza karczma w Strzemieszycach Wielkich? Dokładnej wiadomości nie mamy. Nie wspomina takowej ułożona w latach 1470-1780 przez Jana Długosza Liber beneficiorum, czyli księga uposażenia dóbr biskupów krakowskich. Co ciekawe, źródło to przywołuje karczmę w pobliskich Strzemieszycach małych, co mogłoby sugerować inny niż przypuszczamy (właśnie przez Strzemieszyce małe a nie Wielkie) przebieg drogi z Krakowa przez Olkusz, Sławków w kierunku Będzina i dalej na Śląsk.
Najstarszy ślad karczmy w Strzemieszycach Wielkich napotykamy w przywileju biskupa krakowskiego Franciszka Krasińskiego z 12 września 1573 r. „Ordinatio karczm”. Dokument ten wymienia 12 karczm położonych w dobrach biskupich klucza sławkowskiego (w tym w obu Strzemieszycach). Od 3 dekady XVII wieku karczma nazywana była Węgrzynowską, a to za sprawą przywileju bp Marcina Szyszkowskiego z 20 stycznia 1620 r., z którego dowiadujemy się, że karczmę otrzymał w arendę Maciej Węgrzyn (Węgrzynowicz) wraz z żoną Reginą Wiśnicką. Małżeństwo to lub ich potomstwo pozostawało właścicielami karczmy przez dłuższy okres, gdyż jako tacy występują w dwóch inwentarzach dóbr biskupich, z lat 1645 oraz 1668. Na swoje potrzeby otrzymali także rolę zwaną Rozbiczno oraz trzy łąki: Kaniowiec, Łosieniec i Grabocin. Roczny czynsz, w wysokości 4 zł, nie zmienił się aż do końca XVIII wieku.
Po Węgrzynach właścicielem karczmy, na mocy przywileju bp Konstantego Szaniawskiego z ok. 172-1730 r., został Franciszek Pawłowski, szynkujący w niej co najmniej do 1760 r. Biskup Szaniawski niejako przy okazji wydał ciekawy dokument, regulujący szynkowanie trunków w podległych sobie dobrach, zatytułowany „Aby poddani po cudzych stronach nie pijali”. Pod surowymi karami pieniężnymi dokument zakazywał handlu trunkami innymi niż pochodzącymi z dóbr klucza sławkowskiego.
Ostatnim znanym przywilejem związanym z karczmą w Strzemieszycach Wielkich jest dokument wydany przez bp Kajetana Sołtyka, który dla przykładu przytoczymy tutaj w całości, w transkrypcji oraz w oryginale:
Kajetan Ignacy Sołtyk z Bożej i Stolicy Apostolskiej Łaski Biskup Krakowski, Książę Siewierski. Wszem, wobec i każdemu, komu o tym wiedzieć należy wiadomo czynimy, iż My pokorną supliką [prośbą] Ignacego Pawłowskiego i wniesionymi za nim do Sas, Godnych Osób instancjami i zaleceniami nakłonieni, karczmę we wsi Naszej Wielkich Strzemieszycach w Kluczu Sławkowskim leżącą, a po śmierci Ojca jego wakującą, pomienionemu Ignacemu Pawłowskiemu i synowi jego Józefowi, prawem dożywotnim dać, darować i konterować umyśliliśmy, jakoż za zezwoleniem Prześwietnej Kapituły Krakowskiej Braci Naszych, ze wszystkimi tejże karczmy rolami, łąkami, ogrodami, mianowicie Rolą Rozbiczno nazwaną, łąkami zaś Kaniowiec, Jasieniec i Grabocin zwanymi, z innymi tudzież przyległościami, pożytkami tak jak ta karczma w granicach swoich Inwentarzem Klucza Naszego Sławkowskiego jest opisana, dajemy, darujemy i konterujemy prawem dożywotnim. Względem którego to dożywocia wyżej wyrażeni Ignacy i Józef Pawłowscy czynszu rocznego do Zamku Naszego Sławkowskiego cztery złote polskie, kanonu zaś na fabrykę kościoła Naszego katedralnego krakowskiego złotych dwa do rąk Prokuratora tejże Prześwietnej Kapituły rocznie na dzień św. Marcina Biskupa i Wyznawcy [11 listopada] wypłacać będą powinni. Dziesięcinę z ról karczmarskich do tegoż Zamku Naszego Sławkowskiego, podług Inwentarza oddawać, podatki publiczne z gromadą odbywać, trunki dworskie brać i miarą sprawiedliwą szynkować obowiązani będą. W innych zaś powinnościach i usługach do Inwentarza Klucza Naszego wspomnianego referujemy się, prawom Naszym i Prześwietnej Kapituły Krakowskiej w niczym nie uwłaczając. Na co dla lepszej wagi ręką własną podpisujemy się i pieczęcią naszą stwierdzić rozkazujemy. Dan w Krakowie w Pałacu Naszym dnia 16 miesiąca maja 1774, konsekracji Naszej 25, Biskupstwa Krakowskiego 15 roku, w przytomności [obecności] WWIchMci [wielebnych ich mości] Księży Tomasza Michałowskiego dóbr Naszych Generalnego Komisarza, Józefa Olechowskiego, Sądów Naszych Zadwornych Audytora i Sędziego General[nego], K[a}ników Kat[edry} Krak[owskiej], tudzież wielu innych Dworzan i Domowych Naszych.
Kajetan Biskup Książę Siewierski
Jarosław Krajniewski